Reklama

100-lecie Tyrmanda

W sobotę 16 bm. mija 100 lat od urodzin Leopolda Tyrmanda, ale też w najbliższy poniedziałek podobna rocznica urodzin Karola Wojtyły – św. Jana Pawła II. A niespełna tydzień potem 100-lecie urodzin Peggy Lee, amerykańskiej (z pochodzenia Skandynawka – ojciec Szwed, matka Norweżka) kompozytorki, znakomitej wokalistki jazzowej i popowej, bardzo popularnej w l. 1940-1970. Była kilkanaście razy nominowana do Grammy, a otrzymała je dwie. Wracając kiedyś z berlińskiej IFA w dworowym sklepie Virgin za 13 euro nabyłem jej box z 8 LP na 4 CD.

O papieskiej rocznicy nie będziemy pisali – Polskie Radio i telewizja planują dziesiątki specjalnych audycji. Kim był Leopold Tyrmand to przeciętny „zjadacz jazzu” wie. W jednym zdaniu przypomnijmy – niedoszły architekt wnętrz (studia w Paryżu), dziennikarz i publicysta, pisarz – pierwsza w Polsce książka o jazzie, autor także pierwszego kryminału, czy też opasłej książki sensacyjnej pt. „Zły”, a przede wszystkim popularyzator jazzu od końca lat 40. do wyjazdu z kraju w 1965. To on celebrował otwarcie wszystkich sopockich i warszawskich festiwali jazzowych, i on jest autorem nazwy „Jazz Jamboree”. Był jednym z pierwszych celebrytów, znanym z elegancji – a raczej starannego ubioru w ciężkich i siermiężnych latach 50. Przyczepiano się do jego kolorowych skarpetek, co było wierutna bzdurą… Był świetnym obserwatorem – kronikarzem swego czasu, patrz niedostępny w PRL „Dziennik 54” – wspaniała kronika ludzi, życia Warszawy; równie świetna, dopiero niedawno wydana „Cywilizacja Komunizmu”. Czytając ją ukradkiem w pracy w czasie pobytu w Londynie doznałem szoku, mimo że była skierowana do czytelnika na zachodzie. Chyba wszystkie książki Tyrmanda wydała oficyna (Małgorzata Grupińska) – książki tego wydawnictwa omawialiśmy swego czasu na łamach wydania papierowego „Głosu”. Poza okolicznościowym znaczkiem Poczty Polskiej – blok oraz sam znaczek w nakładzie 144 tys. egzemplarzy polecamy numer 4/5 magazynu Jazz Forum poświęcony Lolkowi, jak go zwali bliscy. Redaktor naczelny JF Paweł Brodowski pisze i reprodukuje swój wywiad jaki zrobił zimą 1985 (niestety, telefonicznie) na dwa miesiące przed śmiercią pisarza; tenże Brodowski przedstawia bibliotekę jazzowa pisarza (po raz pierwszy!); Marek Piechnat rozmawia z amerykańskim krytykiem/dziennikarzem jazzowym Dougiem Ramsey’em (85 l.) o Tyrmandzie i ich przyjaźni, a Staszek Danielewicz obszernie omawia książkę Dariusza Piechockiego „Alfabet Tyrmanda” (sięgając do oryginałów zdeponowanych w zbiorach paryskiego Instytutu Literackiego Maisons-Laffitte oraz zbiorów Instytutu Hoovera w Stanford). Dodajmy do tego, oprócz zdjęć już znanych, masę ilustracji – oryginalne okładki – i zdjęć nieznanych, a będziemy mieli mały przewodnik po życiu pisarza.       

Adam St. Trąbiński
Ilustracje - autor

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do