PILNE❗️6 DNI NA RATUNEK DLA MATYLDZI! Kiedy widzę, jak po jej twarzy płyną łzy bólu, pęka mi serce… Kiedy słyszę, jak budzi się z krzykiem, zrywam się i pędzę ją przytulić. Matyldzia przeżyła piekło, którego nie powinna poznać żadne dziecko, a tym bardziej bezbronna 6-latka… Proszę Cię, pomóż mi!
Kiedy dowiedzieliśmy się z mężem, że będziemy mieć córeczkę, byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Nie przypuszczałam, jaki koszmar szykuje dla niej brutalny los… Moja malutka córeczka urodziła się bardzo chora. Ma rzadką wadę, jaką jest niedorozwój kości… Lekarze chcieli amputować nóżkę mojego dziecka!
Wada Matyldzi okazała się tak poważna, że tylko w USA pojawiła się szansa na ratunek. Zostawiliśmy całe życie, by pomóc córeczce. Tydzień po naszym wyjeździe umarła moja mama. Nie zdążyłam się z nią pożegnać…
Matyldzia przeszła szereg operacji. Patrzenie na jej cierpienie to trauma, która wraca do dziś. Ciężko było mi oddychać, myślałam, że to stres. W klatce piersiowej miałam guz wielkości mandarynki… Chłoniak! Natychmiast zaczęłam walkę o życie… W tym czasie Matyldzia zaraziła się gronkowcem, infekcja wyrządziła ogromne szkody. Cały ból mojego dziecka poszedł na darmo!
Niestety, konieczna jest kolejna operacja, bo wada się pogłębia. Matyldzia płacze z bólu, coraz ciężej jej się poruszać… Kiedy myślę, co przeżyło moje maleństwo, na jaką krzywdę skazał ją los, rozpadam się na kawałki.
Proszę Cię, jak tylko może prosić matka - pomóż mojej córeczce!
Komentarze opinie