Reklama

Brak śmieciowego przetargu nikomu nie ujdzie na sucho

05/07/2013 03:47


 

Około 15. gmin ma taki pomysł na życie, że nie zamierza ogłosić przetargu na odbiór odpadów. Resort administracji i cyfryzacji zapowiada, że nie ujdzie im to na sucho.

Wiceminister administracji i cyfryzacji Magdalena Młochowska na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego przedstawiła raport z monitoringu wdrażania przez gminy ustawy śmieciowej.


„Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie. 24. czerwca mieliśmy 42 gminy, które nie ogłosiły przetargów na odbiór odpadów komunalnych, ale już 25. czerwca były to tylko 22 gminy. Z tych 22 zostanie pewnie 15. Nie zamierzają one w ogóle ich ogłosić, bo taki mają pomysł na życie” - powiedziała Magdalena Młochowska.


Dodała, że z samorządów, które ogłosiły przetargi, 25. czerwca 1436 jednostek miało już podpisaną umowę na odbiór odpadów, 686 wyłoniło wykonawcę, a 335 było jeszcze w trakcie procedury przetargowej.


„W stosunku do gmin, które nie chcą w ogóle ogłaszać przetargów zostaną wyciągnięte konsekwencje” - zapowiedziała wiceminister Magdalena Młochowska.


Z optymistycznych statystyk dotyczących przetargów cieszy się Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala.


„Dobrze, że przetargów jest coraz więcej, ale myślę, że warto poddać je szczegółowej analizie, by się dowiedzieć, co one zawierają. Chodzi mi o to, że w wielu wypadkach zaniża się drastycznie ilość odpadów. Zamiast na przykład 200 kilogramów w przetargu jest 75 albo 100 kg. Nie wiadomo, co będzie z popiołem. Myślę, że należałoby to zbadać, by nie pozwolić na obejście restrykcyjnego prawa” - doradza Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala.


Z kolei Stanisław Bodys, burmistrz Rejowca Fabrycznego uważa, że polskie samorządy poradziły sobie z wdrażaniem tej ustawy.


„Oczywiście będziemy mieć jeszcze różne szczegółowe problemy, ale chyba możemy być spokojni - śmieci nas nie zasypią. W większości gminy wdrażają tę ustawę. Ewentualne problemy rozwiążemy przy współpracy z Ministerstwem Środowiska. Na bieżąco będziemy obserwować i zgłaszać wnioski tak, aby ten system udoskonalać” - zapowiada Stanisław Bodys.


 

 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do