Reklama

Kryzys efektem nieuczciwości przedsiębiorców. Potrzebna jest etyka w biznesie

19/04/2013 03:46




Andrzej Blikle przedsiębiorca

 

– Panujący kryzys to efekt lekceważenia wartości moralnych i nieuczciwości w biznesie – mówi przedsiębiorca, Andrzej Blikle dodając, że wygrywa dzisiaj chęć zysku za wszelką cenę. Jego zdaniem problemu nie można lekceważyć, bo może on doprowadzić do jeszcze większego załamania społeczno-gospodarczego.


Według Andrzeja Bliklego świat gospodarczy zaczyna zapominać dzisiaj o wartościach moralnych i o tym, że to uczciwość powinna być podstawą prowadzenia biznesu.


 – Rzeczywiście, w sposób nieuczciwy można bardzo szybko zrobić pieniądze – zauważa Blikle. – Ale potem bardzo szybko je tracimy i traci cała masa firm oraz osób powiązanych z naszym przedsiębiorstwem.


Efektem tego jest – według niego – dzisiejszy kryzys gospodarczy na świecie. Sytuacja staje się tym groźniejsza, im więcej jest dużych firm, korporacji, za których działania moralnie nikt nie odpowiada. To akcjonariusze, rada nadzorcza i zarząd powinny, zdaniem przedsiębiorcy, mieć na uwadze najwyższe wartości. Tymczasem często jest odwrotnie, zarządzający posuwają się nawet do wymuszania nieetycznych zachowań na pracownikach.


 – Istnieje grupa firm, w których pracownikom się wyraźnie mówi, że liczy się tylko zysk, a droga do tego zysku uzasadnia każde rozwiązanie – mówi Andrzej Blikle. – Ten sposób myślenia doprowadził do kryzysu, który obecnie mamy.


Jak dodaje, panuje dziś społeczne przyzwolenie dla tego typu działań.


 – Powtarzanie głęboko fałszywej i szkodliwej mantry, że biznes to brudne zajęcie, i że ten, kto chce odnieść sukces musi być bardziej spolegliwy wobec pewnych koniunktur, musi się pogodzić z tym, że czasami trzeba być nieuczciwym. To jest głęboko nieprawdziwe i bardzo szkodliwe rozwiązanie – mówi przedsiębiorca.


Według niego, przykładem nieuczciwości w biznesie jest wykorzystywanie sytuacji fałszowania żywności i rozpowszechnianie tylko tych informacji, które są negatywne. W ten sposób cierpi cała branża, mimo że nieuczciwych było tylko kilka firm.


 – To jest ten sposób myślenia, że żeby wygrać, ktoś musi przegrać lub żeby wygrać trzeba się czasami zgodzić na dokonywanie niegodziwości. Ja jestem bardzo przeciwny takiemu sposobowi myślenia. To i nieuczciwe i bardzo krótkowzroczne – przestrzega Blikle.


Informacje zlecone - Newseria




Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do