Reklama

Kto tu rządzi?

12/11/2014 03:17


Dom czynszowy na ulicy Ogrodowej w Pruszkowie. Foto Mirosław Kalinowski Agencja PROFIL




Wracasz z pracy. Czujesz zmęczenie. Idziesz źle oświetloną ulicą swojego miasta, po dziurawych i nierównych chodnikach i zastanawiasz się kto tutaj rządzi? Kto gospodarzy w Twoim mieście. Pierwsza myśl... prezydent. I dalej - a kto go wybrał? Zdziwienie!? Niedowierzanie!? Ja?!


Bardzo często w naszym codziennym życiu złościmy się na otaczającą nas rzeczywistość. Bo dziurawe jezdnie i chodniki, bo szkoły źle wyposażone, bo korki w mieście, bo najpierw budują a za chwilę rozkopują, bo nie ma koszy na śmieci i ogólnie brudno i tak dalej, i tak dalej. Za stan rzeczy winimy wszystko i wszystkich.


A jak to jest z tym rządzeniem?


Potocznie mówi się, że w mieście rządzi prezydent, w gminach odpowiednikiem prezydenta jest wójt lub burmistrz. Każdy z nich wybierany jest bezpośrednio przez mieszkańców. Podobnie - naszymi przedstawicielami są radni gmin, miast. To na nich imiennie głosujemy. To od nich będzie zależało ile zapłacimy za wywóz śmieci, ile powstanie nowych przedszkoli i żłobków, w jakich warunkach będą uczyć się nasze dzieci, czy nasze drogi będą odśnieżone - a zieleń miejska.


Ze Starostą powiatu jest trochę inaczej. Wybierany przez Radę Zarząd Powiatu jako organ wykonawczy odpowiedzialny jest przed Radą Powiatu. Starosta jest przewodniczącą kolegialnie decydującego Zarządu a jednoosobowo decyduje tylko wtedy, gdy wykonuje zadania Skarbu Państwa. System jest trochę skomplikowany ale.


Cztery lata temu pewien młody człowiek na pytanie na kogo będzie głosował w wyborach samorządowych odpowiedział - nie idę głosować, bo i tak nie mam na nic wpływu. Ten sam, już o 4 lata starszy, w nadchodzących wyborach kandyduje na radnego swojej gminy . Na pytanie co odmieniło jego patrzenie na najbliższe otoczenie odpowiedział, że po naszej wielogodzinnej rozmowie postanowił spróbować załatwić załatanie dziury w jezdni. Poszedł na dyżur do radnego ze swojego terenu, opowiedział i załatali. Oczywiście bajką byłoby powiedzenie, że natychmiast . Ale dziury nie ma. W sprawie budowy Sali gimnastycznej w szkole zainicjował wniosek rodziców do Burmistrza, pozyskał poparcie kilku radnych i dziś… nie, nie sala nie jest jeszcze wybudowana ale fundamenty są. Przy wspólnych inicjatywach zaczęły się zawiązywać relacje dobrosąsiedzkie, które dają mieszkańcom tej społeczności lokalnej poczucie bezpieczeństwa. Jest duża szansa, że ta gmina będzie miała dobrego reprezentanta w radzie.


Popatrzmy na kandydatów do naszych rad i kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów przez pryzmat tego co zrobili do tej pory dla swojego miejsca zamieszkania. Często bowiem niestety sprawdza się przysłowie obiecanki cacanki... Warto sobie uświadomić, że prezydent, wójt, burmistrz i radni wypełniają rolę służebną w stosunku nie tylko do tych, którzy oddali na niego głos ale do wszystkich mieszkańców gminy czy miasta.


Kogo wybrać?


Każdy z nas już za kilka dni będzie musiał odpowiedzieć sobie na to pytanie. Wybór kandydatów duży. Coraz więcej ulotek w naszych skrzynkach na listy, coraz więcej plakatów i banerów. Czym się kierować?


Oddać swój głos na tych którzy ubiegają się o ponowny wybór czy na kandydatów nowych


Na pewno nie można kierować się zasadą lepsze stare zło bo znane.


Popatrzmy co w minionej kadencji zrobiono dla nas - mieszkańców. Jeżeli ktoś od 16 lat obiecuje wybudowanie ścieżek rowerowych, rozwój komunikacji miejskiej, powiększenie zasobu mieszkaniowego miasta, to już z tych obietnic się nie wywiąże to chyba dłuższe czekanie mija się z celem. Jeżeli ciągle żyjemy w mieście brudnym w którym straszącą powybijanymi oknami stare komunalne kamienice i zaminowane psimi odchodami trawniki i placyki to czas powiedzieć nie zgadzam się – czas na zmianę. Jeżeli moje miasto jest podzielone torami kolejowymi na lepszą i gorszą część tworząc dwa światy , tak jak kiedyś prawo i lewobrzeżna Warszawa podzielona Wisłą to trzeba dać szansę komuś kto myśli tak jak TY i miasto w który mieszka traktuje jak swój dom.


Twój kandydat na Prezydenta.


Każdy z nas ma w wyobraźni obraz kandydata na prezydenta. Wydaje się jednak, że recepta jest prosta. Dobrze przygotowany merytorycznie do pełnienia funkcji, z doświadczeniem i praktyką w pracy samorządowej, bezkonfliktowo rozwiązujący wszelkie spory, skutecznie pozyskujący środki z poza budżetu miasta na poprawę infrastruktury i nie tylko, twardy negocjator ale i dobry mediator , otwarty na ludzi i ich problemy, otwarty na kontakty zewnętrzne, wymagający od innych ale i od siebie – to cechy podstawowe a jeżeli jeszcze będzie miał wysoką kulturę osobistą i wrażliwość to już kandydat idealny.


Rozejrzyjmy się wokół siebie! Szukajmy właśnie takiego kandydata na Prezydenta Miasta Pruszkowa.  W tej sprawie powinny się liczyć tylko twarde dowody. Albo kandydat te cechy ma albo ich nie ma. Ocena jest prosta: czarne albo białe. W tej ocenie nie ma szarości. Pamiętaj to Ty wybierasz i decydujesz czy znów będziesz wracać z pracy ciemną ulicą po dziurawym chodniku.


W swoim mieście rządzisz TY.


Wojciech Gawkowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do