
Chciałem poinformować o nowym sposobie okradania mieszkań „na paczkę”. Niestety zdarzyło się to w ubiegłym tygodniu 21.05.br. miedzy g. 14.00 a 15.00 w Pruszkowie przy ul. Srebrnej w mieszkaniu na parterze.
W wewnętrznym korytarzu, przy drzwiach do mieszkania, stała kobieta z paczką i poprosiła o możliwość grzecznościowego pozostawienia jej dla sąsiadów. Poszkodowana wracała z zakupami do swojego mieszkania.
Kiedy zostały otwarte drzwi, kobieta ta zawołała Sonia i pojawiła się druga kobieta i obie weszły do mieszkania. Były to osoby o śniadej cerze typu cygańskiego lub rumuńskiego.
Po wejściu chciały coś napisać na tej paczce, więc weszły do pokoju. Jedna z nich poszła rzekomo do łazienki. Zamiast do łazienki poszła do sypialni i tam dokonała kradzieży biżuterii ze złota o dość dużej wartości materialnej. Były to cenne pamiątki rodzinne.
Jedna z kobiet zastawiła drzwi do dużego pokoju a druga kradła.
Osoba poszkodowana to emerytka w wieku 75 lat. Została tak zaskoczona sytuacją i sparaliżowana strachem o własne życie, że nawet nie zorientowała się, kiedy kobiety wyszły z jej mieszkania.
Przeżyła straszny stres i do dnia dzisiejszego jest na środkach uspokajających i żyje w ciągłym strachu. Jest to moja siostra Krystyna Kopydłowska.
Piszę w jej imieniu, aby ostrzec inne osoby zamieszkałe w Pruszkowie i okolicy.
Sprawa została zgłoszona na policji.
Bogdan Szynkowski vel Sęk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie