- Obligo z pewnością pozostaje głównym uzasadnieniem wydzielenia spółki i w innej sytuacji trudno sobie wyobrazić ekonomiczny sens tworzenia kolejnego podmiotu pośredniczącego w handlu surowcem.
Warto jednak zdać sobie sprawę z tego, jak wygląda struktura i statut PGNiG. Spółka z jednej strony ma realizować cele typowe dla spółki prawa handlowego, którą jest, a z drugiej, wiele z jej zadań w gruncie rzeczy jest typowe dla przedsiębiorstwa użyteczności publicznej. Być może rozdzielenie różnych rodzajów działalności, np. działalności wydobywczej i poszukiwawczej ( upstream), mogącej generować zyski, od generalnie mało opłacalnego w polskich warunkach a jasno określonego w Statucie gwarantowania ciągłości dostaw (element downstream) pomoże uporządkować sytuację w Grupie PGNiG. Można sobie nawet wyobrazić dalej idące rozwiązania, z całkowitym wydzieleniem tego drugiego zadania i zyskania w jakiś sposób gwarancji państwa na jego działanie.
Czy należy to traktować jako element zapowiedzianej przez prezesa już na początku kadencji restrukturyzacji Grupy PGNiG?- W nakreślonym powyżej kontekście - tak. Spółka nie ma innego wyjścia, niż cięcie kosztów i zwiększanie efektywności, ponieważ w najbliższym czasie na polskim rynku prawdopodobnie pojawi się bardzo poważna konkurencja.
Jakie warunki powinny być spełnione, by nowa spółka okazała się efektywna?
- Sytuacja generalnie jest trudna. Odbiorcy detaliczni to ok. 25 proc. rynku gazu w Polsce, a obligo w tym roku powinno być wykonane w 40 proc., a w przyszłym - w 55 proc. Wątpię, czy osiągnięcie tego poziomu jest w ogóle możliwe. Na wzorcowym rynku brytyjskim sprzedaż przez giełdę sięga 30 proc., we Włoszech - ok. 20 proc., w innych znanych mi przypadkach poziom ten jest znacznie niższy.
Z jednej strony, wskazane jest rozwiązanie kontraktów długoterminowych wiążących PGNiG, a także taka polityka taryfowa, która pozwoli na zyskanie realnej konkurencji na giełdzie i skłoni dużych odbiorców do poszukiwania tam dostawców surowca.
Informacje zlecone wnp.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie