
Już po raz 69-ty, w piątek 27. września uczczono pamięć ofiar obozu przejściowego Dulag 121. Uroczystą Mszę odprawił proboszcz żbikowskiej parafii, ksiądz prałat Józef Tchórz. Jak co roku młodzież szkolna i ich wychowawcy stanęli obok kombatantów. Złożyli hołd i kwiaty przedstawiciele stowarzyszeń społecznych.
Przybyły poczty sztandarowe, które złożyły wiązanki kwiatów po pomnikiem. Wartę honorową zaciągnęli niezawodni harcerze pruszkowskiego hufca.
Poniżej tekst przemówienia prezydenta miasta Pruszkowa, wygłoszonego podczas uroczystości.
„Witam Szanownych Państwa, uczestników dzisiejszej uroczystości.
Dzisiejsza data jest dniem szczególnym: 27 września to Dzień Polskiego Państwa Podziemnego, obchodzony co roku jako święto państwowe, uchwalone przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 1998 roku - 27 września 1939 roku w oblężonej przez Niemców Warszawie powstała Służba Zwycięstwu Polski – konspiracyjna organizacja wojskowa, mająca kontynuować walkę przeciwko obydwu okupantom.
Dziś też obchodzimy 74. rocznicę utworzenia Szarych Szeregów, które zostały powołane 27 września 1939 w Warszawie.
We wrześniu każdego roku spotykamy się w tym miejscu, by pogrążyć się w zadumie nad wydarzeniami, które działy się w Warszawie pod koniec najstraszniejszej z wojen.
Nasze miasto położone na obrzeżach stolicy i mieszczące się w nim zakłady kolejowe, okupant uznał za idealne do stworzenia tu obozu przejściowego.
Ludność cywilna i Powstańcy Warszawscy znaleźli tu przymusową przystań w drodze do obozów zagłady i na roboty na rzecz okupanta. Po wielu przyszła tu śmierć.
Dziś, jak co roku kłaniamy się Warszawiakom, tak jak w 1944 roku, kiedy mieszkańcy Pruszkowa podjęli ich sercem, chlebem i współczuciem.
Jak zawsze jest z nami niezawodna młodzież pruszkowska.
Przybywa licznie, by złożyć hołd bohaterom tamtych dni i uczyć się historii, po to, by nigdy nie powtórzył się dramat wojny i płacz ludzi wygnanych z nigdy nieujarzmionego, ale jakże okrutnie doświadczonego miasta”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie