BARDZO PILNE! 13 dni na ratunek dla Wiktorka! Maluszek cierpi na złośliwy nowotwór mózgu… Są przerzuty, guz nie reaguje na chemię… Została ostatnia szansa! Zrozpaczony tata błaga o ratunek!
W główce mojego 2-letniego synka znaleziono śmiertelnie niebezpieczny guz. Z Witusiem jest bardzo źle. Guz nie reaguje na chemię. Urósł o 2 cm, są przerzuty do płuc… Wituś jest obolały i bardzo słaby. Synek śpi i bardzo, bardzo cierpi…
Ja się nie boję, ja umieram ze strachu. Patrzę na pokój synka, który pomalowałem na jego ulubiony "bebeski" kolor… Na ścianach jego ukochane dinozaury. Zastanawiam się, czy Wituś kiedyś się nimi pobawi, czy mój syn przeżyje…?
Wspólnie z lekarzami podjęliśmy decyzję o jak najszybszym wyjeździe na leczenie do Niemiec. Tam Wituś ma jeszcze szansę… W Polsce już jej nie ma. Kocham synka nad życie i zrobię dla niego wszystko. Ja nie proszę, ale błagam o ratunek...
Komentarze opinie