Kacper potrzebuje koncentratora tlenu!

Jestem mamą Kacpra, który przyszedł na świat 26 sierpnia 2007 r. w zamartwicy okołoporodowej. Mój syn cierpi na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe, zaniki mięśniowe, utrwalone przykurcze stawowe, upośledzenie umysłowe. Tak wiele deficytów i ograniczeń na każdym kroku stawia przed nim ogromne wyzwania. Kacper zmaga się również z astmą oskrzelową i padaczką, jest karmiony dojelitowo za pośrednictwem PEG-a, a jego oddychanie wspomaga rurka tracheostomijna i koncentrator tlenu. Bez niego jego życie nie byłoby możliwe…

 

Pomagam Kacprowi!

Nasza codzienność to walką o każdy oddech Kacpra. Przez duże rozmiary sprzętów, które go wspomagają i konieczność podłączenia ich do prądu, jesteśmy skazani na pozostawanie w domu. Każdy przejazd do szpitala czy na terapię stanowi dla nas duże wyzwanie, a nawet zagrożenie życia.

Dzięki mobilnemu koncentratorowi życie mojego syna mogłoby się diametralnie zmienić! Ten sprzęt stałby się jego oknem na świat – pozwoliłby na uczestniczenie w niezbędnych terapiach, ale też na zwykłe spacery i życie poza czterema ścianami naszego domu. Wśród tak wielu potrzeb medycznych i rehabilitacyjnych, to właśnie mobilny koncentrator jest naszym największym marzeniem!

Proszę Cię o wsparcie w zebraniu funduszy na ten cel. Każda wpłata, bez względu na jej wielkość, ma dla nas ogromne znaczenie! Jest szansą na większą swobodę i lepszą jakość życia mojego syna.

Dziękuję z całego serca, Halina.

Przekaż darowiznę teraz:
Fundacja Fabryka Dobrych Projektów
ul. A. Branickiego 23/60, 02-972 Warszawa
Nazwa banku: Santander Bank
Nr: 10 1090 2590 0000 0001 5432 3131
Tytuł przelewu: Kacper Jarzębowski

*Fundacja przekazuje 100% wpłat na leczenie podopiecznego.

Z całego serca dziękuję w imieniu mamy Kacpra i swoim,

Joanna Kostecka Prezes Fundacji Fabryka Dobrych Projektów

Kacper Jarzębowski

Polska, Grodzisk Maz.

Koncentrator tlenu

12 000 zł

... HISTORIA

Kacper, mój ukochany syn, przyszedł na świat 26 sierpnia 2007 roku, w zamartwicy okołoporodowej. W jej wyniku cierpi na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe, znaczne zaniki mięśniowe, utrwalone przykurcze stawowe, upośledzenie umysłowe. Tak wiele deficytów i ograniczeń na każdym kroku stawia przed nim ogromne wyzwania. Kacper zmaga się również z astmą oskrzelową i padaczką, jest karmiony dojelitowo za pośrednictwem PEG-a, a jego oddychanie wspomaga rurka tracheostomijna. Życie bez koncentratora tlenu byłoby niemożliwe.

Sprzęt, który daje nadzieję

Nasza codzienność wymaga od nas nie tylko nieustannej opieki i miłości, ale również dostępu do specjalistycznego sprzętu. Aby umożliwić Kacprowi uczestnictwo w niezbędnych rehabilitacjach i wizytach lekarskich w Centrum Zdrowia Dziecka, potrzebujemy specjalistycznego fotelika samochodowego. Podróżowanie z Kacprem wymaga również posiadania przenośnego ssaka z akumulatorem, co ułatwiłoby nam życie poza domem, zapewniając mu komfort i bezpieczeństwo. Nie mniej ważny jest inhalator do ciągłej inhalacji, który wspomoże Kacpra w walce z astmą.

Kacper przez większość część dnia musi być podłączony do koncentratora tlenu. Przez to najczęściej był unieruchomiony w domu, nawet krótki spacer był praktycznie niemożliwy, bo zagrażał jego życiu. Dlatego naszą najpilniejszą i najważniejszą potrzebą jest zakup przenośnego koncentratora tlenu. Jest bardzo lekki, z możliwością pracy do 10 godzin na akumulatorze. Dzięki niemu będę mogła z Kacprem wyjść z domu, na spacer, ale także bezpiecznie przewieźć go do szpitala czy na rehabilitację. Dzięki mobilnemu koncentratorowi nasze życie może się zmienić diametralnie! A nasz syn wreszcie nie będzie zamknięty w czterech ścianach! Ale… potrzebujemy Waszej pomocy, by móc go zakupić.

Apel o wsparcie

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w zebraniu środków na zakup wymienionego wyżej sprzętu. Wasza pomoc może sprawić, że Kacper będzie mógł bezpiecznie podróżować na terapie, które są dla niego tak ważne. Razem możemy sprawić, że jego świat stanie się bardziej kolorowy i pełniejszy. Dziękuję za każde wsparcie, które pozwala nam wierzyć w lepsze jutro!

Halina, mama.