Reklama

Małgorzata Trojanowska zachwyca sopranem w koncercie barokowej muzyki w kościele w Pęcicach

W niedzielę 17 sierpnia w kościele w Pęcicach wystąpiła sopranistka Małgorzata Trojanowska przy akompaniamencie Ottavino Baroque Ensemble.

Kościół w Pęcicach zamienił się w prawdziwą salę koncertową. Wystąpiła tam sopranistka Małgorzata Trojanowska przy akompaniamencie zespołu Ottavino Baroque Ensemble. Artyści zaprezentowali motet maryjny Georga Friedricha Händla z 1707 roku – „Donna, che in ciel di tanta luce splendi” („Pani, któraś na niebie tak wielkim blaskiem jaśniejesz”), napisany w Rzymie. Wprowadzenia do utworu i muzyki barokowej dokonał Jakub Jastrzębski, organista i członek zespołu.

Reklama

Motet, jako utwór religijny, opiera się na tekście modlitewnym – w tym przypadku skierowanym do Matki Boskiej. Händel przeznaczył go na głos sopranowy z towarzyszeniem orkiestry smyczkowej i basso continuo, czyli instrumentalnej podstawy barokowego akompaniamentu. Kompozycja ma budowę wieloczęściową: łączy recytatywy, zbliżone do mowy, z pełnymi blasku ariami o szerokich liniach melodycznych. Zwieńczeniem dzieła jest radosne „Alleluia” w formie fugowanej, opartej na powtarzającym się temacie muzycznym. Bogactwo emocji – od zadumy po pełną wirtuozerii ekspresję – sprawia, że utwór stanowi wyjątkowe wyzwanie dla wykonawcy.

Partię sopranową zaśpiewała Małgorzata Trojanowska, absolwentka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Białymstoku, laureatka licznych konkursów wokalnych i stypendystka Ministra Kultury. Artystka debiutowała w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w roli Halki, a jej repertuar obejmuje dzieła operowe, oratoryjne i kameralne. W Pęcicach towarzyszył jej zespół Ottavino Baroque Ensemble w składzie: Michał Piotrowski – skrzypce, Małgorzata Góraj – skrzypce, Natalia Reichert – altówka, Bernadetta Wieczerzyńska – wiolonczela oraz Jakub Jastrzębski – pozytyw organowy. Zespół specjalizuje się w wykonywaniu muzyki baroku na instrumentach historycznych lub ich wiernych kopiach.

Reklama

Choć motet Händla „Donna, che in ciel…” ma charakter paraliturgiczny, to właśnie wnętrze świątyni stanowi dla niego najwłaściwsze otoczenie. Wykonanie w kościele w Pęcicach nadało dziełu szczególną wymowę i – jak zgodnie podkreślali słuchacze – pozostawiło niezapomniane wrażenia.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do