Reklama

Krzyk rozpaczy z onkologii – rak zabija 2-letnie dziecko!

Siepomaga Logo
Zdjęcie

Serce pękło mi przy pierwszej diagnozie, teraz złamało się po raz drugi! 

Nowotwór się rozsiał, dał kolejne przerzuty! Moje dziecko umiera mi na rękach... Morfina już nie działa, mój mały synek cierpi z bólu. Nasz horror trwa, a nowotwór nie odpuszcza...

Została ostatnia szansa na ratunek!

Zdjęcie
Zdjęcie

By ocalić życie Artemka, musimy kontynuować leczenie w klinice w Barcelonie! Konieczna jest kolejna radioterapia i chemioterapia!

Jestem zrozpaczona i tak bardzo bezsilna. Życie mojego synka wymyka mi się z rąk. Jeśli jednak się poddam, skażę Artemka na pewną śmierć...

Czuwając przy łóżeczku synka na oddziale onkologii, błagam Cię o pomoc! Pomóż mi ratować Artemka. To moja jedyna nadzieja...

Mama

TAK – ratuję Artemka!
Siepomaga Logo
Razem Wielką Mamy Moc
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do