Reklama

Maja umrze na nowotwór bez pomocy❗"TATUSIU! To boli... Tatusiu, ratuj mnie!"

"Tatusiu, czy ja umieram? Czy to już? Czy w niebie ktoś na mnie czeka? Czy będzie bolało, jak boli mnie teraz, czy bardziej – to umieranie? Ja już nie mam sił, tatusiu. Ja nie chcę! Boli bardzo..." 

Pasek postępu zbiórki

Kto dłużej wytrzyma tę nieludzką wojnę, którą musi toczyć moja córeczka – ona czy rak? 

Brak pieniędzy nas wykańcza, nie mamy już nic, a trzeba opłacać kolejne rachunki ze szpitala w Barcelonie. W Polsce nic nam już nie zostało – lekarze wyczerpali wszystkie możliwości...

A Maja żyje, Maja walczy! Gdy płacze w moich ramionach, mam ochotę ryczeć z bezsilności. Ale muszę być dzielny – jestem jej rycerzem, obrońcą, pocieszycielem. Ukochanym tatusiem, który sam nie może jej uratować...

Dlatego dziś błagam Cię, nie ma już we mnie grama wstydu, co powiedzą ludzie... Błagam, bo moja córeczka umrze bez leczenia! Jej całe cierpienie pójdzie na marne... Wszystko się skończy, gdy światełko życia po raz ostatni zatańczy w jej oczkach. A potem pochłonie ją ciemność...

Paweł Dąbrowski – tata Mai

TAK – chcę uratować Maję!
Siepomaga Logo
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do