Reklama

Orędzie wójta gminy Michałowice Małgorzaty Pacheckiej do mieszkańców gminy

Szanowni Państwo!

Zwracam się do Państwa 40 dni (1 stycznia to 40 dni) po objęciu stanowiska wójta gminy Michałowice.

Tak się przyjęło w naszej części świata, że opozycja i media dają nowo wybranej władzy 100 dni umownego "spokoju" zgodnie z niepisaną zasadą, że jest to czas na poznanie urzędu oraz na obserwację, analizę i zaprojektowanie zmian w jego organizacji.

Rozbudzone nadzieje powyborcze spowodowały, że obserwuję ogromną presję na to, aby zmiany w urzędzie zadziały się natychmiast. Czytam tę presję z jednej strony jako niezgodę na "stary porządek", a z drugiej jak dopingowanie mnie do pracy. Motywacji mi nie brakuje, ale w pracy samorządowej bardzo ważne są procesy, a one trwają relatywnie dłużej niż na przykład w biznesie. Trzeba pogodzić dwa elementy. Po pierwsze: kontynuowanie normalnej pracy urzędu (nie można a nawet nie należy odcinać się od procesów już rozpoczętych, bo urząd musi nieprzerwanie działać w sprawach "dużych" i "małych"). Po drugie: zaplanowanie, a potem przeprowadzenie zmian prowadzących do realizacji planów, potrzeb i nowych pomysłów mieszkańców.

Przejęłam urząd wójta z tzw. "dobrodziejstwem inwentarza". Dla dociekliwych, "przekazanie "gminy" przez mojego Poprzednika to była jedna rozmowa z mojej inicjatywy. Trwała krótko, zaledwie godzinę i nie wyszła poza dyskusję o budżecie gminy (która niestety była lakoniczna). W dniu, w którym nowo wybrana Rada i ja składaliśmy ślubowanie w urzędzie gminy było blisko 10 wakatów (w tym 3 w referacie inwestycji). W styczniu dwie kluczowe osoby odchodzą na emeryturę, a kolejna jest od 5 tygodni na zwolnieniu chorobowym.

W podobny sposób, z dobrodziejstwem inwentarza, przejęłam inwestycje. W mediach społecznościowych wiele z nich jest komentowanych ("koń jest taki jak każdy widzi"). Niektórzy twierdzą, że "gaszenie pożarów" staje się moją specjalnością. No cóż; zostałam wybrana także do "gaszenia pożarów"

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do