Dwadzieścia jeden miesięcy okrutnej walki na śmierć i życie! Dziesiątki cykli silnej chemii i naświetleń radioterapii, megachemii z autoprzeszczepem szpiku...
Do tego niezliczone biopsje, punkcje, zabiegi, usypiania, pięć cykli immunoterapii. Błagam, nie każcie nam znowu przez to przechodzić!
Neuroblastoma zaatakuje jeśli nie rozpoczniemy leczenia przeciwko wznowie! Czekamy na pełną wycenę, która na pewno przekroczy MILION złotych...
Terapia jest jedyną gwarancją, na zakończenie tego dramatu. Za nic w świecie nie chcemy do tego wracać...
Każdy dzień oczekiwania jest dla nas ogromnym stresem. Aby uratować moje dziecko przed śmiercią potrzeba jeszcze około 400 tysięcy złotych!
Błagam, nie każcie mojej córeczce umierać w męczarniach!
Komentarze opinie