Mam 19 lat, stoję oko w oko ze śmiercią i bardzo się boję. Leczenie, na które zbieram, często nazywane jest ostatnią walką o życie.
Białaczka wróciła! Wznowa oznacza kolejną walkę, na którą nie mam już sił! Błagam o pomoc, zanim będzie za późno na ratunek.
Jeśli nie zdążę zebrać pieniędzy na leczenie, przyjdzie po mnie śmierć...
Potrzebny jest jeszcze niemal milion złotych, bym mogła rozpocząć terapię Car-T. Metoda ta jest refundowana w ponad dwudziestu krajach Europy – w Polsce niestety nie...
Bez leczenia nie mam żadnych szans!
Mam tylko 10 dni i ponad 300 tys. złotych do zebrania!
Wierzę, że mi się uda, że na zawsze zapomnę o tej strasznej chorobie, która od 3 lat próbuje mnie zabić…
Komentarze opinie