Reklama

To nie wstyd przegrać z mistrzynią Wimblendonu J. Rybakiną

To nie wstyd przegrać z mistrzynią Wimblendonu J. Rybakiną.

Ale rakieta nr.1 świata nie może:

  1. Przegrywać 5 gemów ze swoim serwisem w dwu-setowym meczu.
  2. Przegrywać gemy gdy prowadzi się 40:00
  3. Przegrywać seta 4:6 gdy prowadzi 3:0
  4. Grać na środek kortu w obronie
  5. Nie mieć taktyki na mecz tylko każdą piłkę grać niemal jednakowo.

Są to braki szkoleniowe o których już wiele wypowiadałem się.

 

H. Hurkacz przegrał dopiero o wejście do ćwierć-finału, czyli wszedł do 16-tki najlepszych tenisistów turnieju.

Wygrał dwa poprzednie mecze w 5 trudnych setach z b. dobrymi zawodnikami. W ostatnim meczu z Amerykaninem Korda

przegrał po b. dobrze zagranym pierwszym secie. W następnych setach (jeden jeszcze wygral) grał b. słabo.

W zasadzie grał niestarannie i „byle jak”. Powinien pić dużo kawy aby nie zasypiać w meczu.

Ojciech Kordy jako Czech wygrał Australian Open i US Open, czyli syn ma tenis w genach.

Gdyby Hurkacz miał mentalność W. Fibaka i swoje uderzenia to by należał do pierwszej 5-tki najlepszych w świecie.

A może nawet pierwszej 3-ki.

 

AT

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do