Reklama

II ligowy sezon piłkarski Znicza Pruszków zakończony

15/06/2013 17:08


W  środowy  wieczór 12. czerwca piłkarze II ligowego ZNICZA Pruszków podejmowali w ostatnim meczu mijającego sezonu, siedlecką POGOŃ. Oba zespoły miały po kilka okazji do zdobycia gola. Na szczęście pierwsi uczynili to żółto - czerwoni. Adrian PALUCHOWSKI - super snajper ZNICZA uzyskał prowadzenie w 26-tej minucie i jak się później okazało ustalił rezultat końcowy meczu MKS ZNICZ Pruszków- MKP POGOŃ Siedlce 1:0. To zwycięstwo pozwoliło podopiecznym trenera Roberta KOCHAŃSKIEGO zakończyć  sezon 2012/2013 na VI pozycji w II ligowej tabel.


Znicz Pruszków: Paweł Pazdan - Marcin Bochenek ("46 Łukasz Sierociński), Igor Biedrzycki ("46 Mateusz Majewski), Arkadiusz Jędrych, Kamil Tomas - Michał Kucharski, Norbert Jędrzejczyk, Maks Banaszewski ("71 Aleksander Miroszewski), Marcin Rackiewicz, Mariusz Zawodziński ("66 Maciej Machalski) - Adrian Paluchowski.

Ławka rezerwowych: Mateusz Czarnecki, Artur Januszewski, Maciej Machalski, Mateusz Majewski, Aleksander Miroszewski, Bartosz Niksiński, Łukasz Sierociński.

Pogoń Siedlce: Jacek Kozaczyński – Robert Kwiatkowski, Marcin Nowak, Rafał Augustyniak, Damian Guzek ("46 Mateusz Urbański) – Adrian Dzienis ("46 Bartłomiej Dołubizna), Przemysław Rodak, Marcin Stromecki ("46 Bartosz Kaszubowski), Krystian Wójcik, Rafał Jędrzejczyk ("46 Paschal Ekwueme) – Adrian Dziubiński.

Ławka rezerwowych: Budzikur, Mateusz Urbański, Rafał Kosiec, Bartłomiej Dołubizna, Bartosz Mudent, Bartosz Kaszubowski, Paschal Ekwueme.

Bramki: "26 Adrian Paluchowski.

Żółte kartki: Przemysław Rodak.

Pierwszą groźną akcję w spotkaniu stworzył Znicz. W 7 minucie obrońcom urwał się Marcin Rackiewicz, ale uderzył ponad bramką. 3 minuty później z rzutu rożnego piłkę dośrodkował w pole karne Mariusz Zawodziński, w polu karnym najwyżej wyskoczył Arkadiusz Jędrych i jego strzał minimalnie przeszedł obok bramki. Na kolejną akcję kibice musieli czekać do 26 minuty. Błąd przy linii bocznej popełnił Robert Kwiatkowski, piłkę odebrał mu Marcin Rackiewicz, który podał do stojącego na czystej pozycji Adriana Paluchowskiego a napastnik Znicza nie myli się w takich sytuacjach i kibice wyskoczyli z radości do góry. Bramka stała się faktem. Sześć minut później groźnie było pod bramką Pawła Pazdana, na bramkę uderzał Adrian Dziubiński, ale dobrze interweniował bramkarz Znicza. W 36 minucie w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Adrian Paluchowski, mając przed sobą tylko bramkarza zdecydował się na strzał, który minimalnie minął bramkę Jacka Kozaczyńskiego. Tuż przed przerwą wyśmienitą szansę do zdobycia wyrównującej bramki miał Rafał Jędrzejczyk po dośrodkowaniu Marcina Stromeckiego, ale świetną paradą popisał się Paweł Pazdan.

Cztery minuty po wznowieniu gry na bramkę uderzył Mariusz Zawodziński, ale piłkę pewnie złapał Jacek Kozaczyński. W 60 minucie defensorzy Znicza pozostawili dużo miejsca Bartłomiejowi Dołubiznie, który uderzył na bramkę, jednak uczynił to niecelnie. Dwie minuty później na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Mateusz Majewski, ale piłka powędrowała nad bramką. W 68 minucie Maciej Machalski zagrał głową do Maksa Banaszewskiego, pomocnik Znicza jednak przegrał pojedynek z Rafałem Augustyniakiem. W 76 minucie Paweł Pazdan nie pewnie obronił strzał do piłki dopadł Bartosz Kaszubowski uderzył na bramkę a tam z linii piłkę w ostatniej chwili wybił Kamil Tomas. W 84 minucie Maciej Machalski dośrodkował piłkę z rzutu wolnego wprost na głowę Michała Kucharskiego, ale strzał pomocnika Znicza obronił Jacek Kozaczyński. Tuż przed końcem gwizdkiem przed znakomitą szansą stanął Znicz. Maciej Machalski uruchomił Adriana Paluchowskiego, ten odegrał w sytuacji sam na sam do Macieja, który zagrał do Mateusza Majewskiego, pomocnik Znicza uderza na bramkę i piłka wpadała do bramki, ale w ostatniej chwili Kozaczyński wybił tą piłkę.


Wiesław Pospiech
Foto - Znicz Pruszków


 

 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do