
"Nie, bo nie". Brak dobrej woli władz powiatu pruszkowskiego blokuje otwarcie domu dla niepełnosprawnych w Brwinowie, a potrzebujący czekają.
Dwa lata temu zakończono budowę domu, na który z utęsknieniem czekają osoby niepełnosprawne i ich rodziny. Chodzi o podopiecznych Księdza Stanisława Jurczuka, kierującego od lat Katolickim Stowarzyszeniem Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej. Staraniem Stowarzyszenia, z jego środków i wpłat rodziców przyszłych mieszkańców, zbudowany został w Brwinowie Dom Pomocy Społecznej – dla dzieci i młodzieży oraz dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie. Przyszli mieszkańcy Domu to mieszkańcy Warszawy i okolic, także powiatu pruszkowskiego, w sumie około 50 osób. Dom w Brwinowie został zbudowany bez udziału finansowego środków publicznych. Prace zakończono w sierpniu 2012 roku i po dopuszczeniu do użytkowania DPS został zarejestrowany u wojewody. W tym czasie KSNAW wystąpiło do starostwa powiatowego w Pruszkowie z wnioskiem o podpisanie umowy na zlecenie prowadzenia DPS. Umowa jest konieczna do tego, by uzyskać dofinansowanie pobytu osoby mieszkającej w Domu od wojewody lub gminy, z której pochodzi. Starostwo od prawie dwóch lat odmawia podpisania umowy. Dlaczego? Najczęściej pada odpowiedź …”bo nie”, „ten dom nie jest nam potrzebny”. Starostwu być może nie jest potrzebny, ale osobom oczekującym na zamieszkanie w nim z pewnością tak! Czas upływa, a na skutek bezduszności i, co tu ukrywać, arogancji władzy osoby potrzebujące pomocy są jej pozbawione. Dla nas postawa starostwa jest całkowicie niezrozumiała - mówi w rozmowie z „Panoramą” ks. Kanonik Stanisław Jurczuk - Oczekujemy ogłoszenia przez powiat konkursu na prowadzenie placówki opiekuńczej, w którym moglibyśmy wziąć udział na równych prawach, bez dyskryminacji. W piśmie skierowanym do starosty, Elżbiety Smolińskiej, 21 stycznia tego roku ks. Jurczuk nawiązuje do spotkania 28 października 2013 roku i złożonej nazajutrz podczas sesji Rady Powiatu Pruszkowskiego deklaracji starosty ws. konkursu. Potwierdza także, że DPS nie oczekuje żadnego wsparcia finansowego ze strony powiatu. Informuje też, że w czasie, który upłynął od przywołanych wydarzeń zmarły już dwie osoby z listy zakwalifikowanych do zamieszkania w brwinowskim ośrodku. Sytuacja jest dramatyczna, bo opiekunowie kolejnych dwóch podopiecznych tej placówki są poważnie chorzy i sami wymagają opieki. Mijają kolejne tygodnie, a konkursu jak nie było tak nie ma. W kolejnym piśmie z 28 kwietnia ks. Stanisław Jurczuk deklaruje chęć poprowadzenia placówki w ramach zadania zleconego w ramach pomocy społecznej. Starostwo odpowiada pismem (30 maja), w którym wskazuje na trudności formalne wynikające m.in. z niepełnych informacji dot. stowarzyszenia. Brakujące dane zostają szybko uzupełnione i przesłane w piśmie z 2 czerwca. Czekamy więc cierpliwie na decyzje starostwa – komentuje ks. Jurczuk – Wiem, że wcześniej czy później decyzja będzie dla nas pozytywna, bo taka po prostu być musi. Nie rozumiem tylko dlaczego ci, dla których każdy dzień jest tak trudny do przeżycia, muszą czekać na „łaskawość” władz? Warto też zwrócić uwagę, że na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz Wspólnoty Samorządowej Rada Powiatu zebrała się 10 marca na sesji poświęconej sytuacji Domu Pomocy Społecznej. Podczas sesji doszło do niewybrednych wystąpień, m.in. dwojga radnych z większościowego klubu Platformy Obywatelskiej , atakujących księdza Stanisława Jurczuka i pomawiających go m.in. o łamanie prawa. W sprawie przyjęcia stanowiska dotyczącego Domu Pomocy Społecznej większością głosów (13 do 7, przy 1 wstrzymujacym) rada odrzuciła przygotowany projekt. W sierpniu mijają dwa lata od zakończenia budowy domu. O tym jak długo jego przyszli mieszkańcy czekać będą na możliwość zamieszkania decydują osoby, które nie przyczyniły się w jakikolwiek sposób do jego powstania. Pora więc by się w końcu opamiętały i przestały szkodzić tym, którzy potrzebują tylko odrobiny życzliwości. Sprawa Domu Pomocy Społecznej w Brwinowie była już kilkakrotnie opisywana w mediach ( m.in. „Państwo w państwie” Polsat, „Samorządność”, „Nasz Dziennik”). Za każdym razem wskazuje się na niezrozumiały upór zarządu powiatu pruszkowskiego i bezduszność w tej jakże ważnej sprawie. Będzie ona także tematem najbliższej audycji z popularnego cyklu „Sprawa dla reportera” Elżbiety Jaworowicz. Emisja audycji w programie I TVP 7 sierpnia. A wcześniej, 5 sierpnia, jak co roku od wielu już lat ksiądz Stanisław Jurczuk poprowadzi Pielgrzymkę Niepełnosprawnych na Jasną Górę. Jedna z intencji tegorocznej pielgrzymki jest chyba nam wszystkim już znana…
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie