Reklama

Orkiestra Pruszkowianka gra 11 lat

Od lewej: Zdzisław Sipiera, Adam Malcherek oraz Olimpia Małaśnicka

 

       Tu koniecznie trzeba dodać – Orkiestra Dęta, bowiem przewaga instrumentów dętych jest tam znaczna. Rocznicowe obchody w formie koncertu dla pruszkowskiej społeczności odbyły się z rocznym poślizgiem z wiadomej przyczyny. Miały uroczysty charakter i zgodnie z zapowiedziami koncert odbył się w dużej Sali CKiS w sobotę 9 października br.

      Nim przejdziemy do zawartości muzycznej koncertu nie od rzeczy będzie wspomnieć o sponsorach koncertu: Starostwie Powiatowym i Urzędzie Miasta, Funduszach – Przeciwdziałaniu COVID-19, PSM Pruszków i Wsparcia Kultury. Nic więc dziwnego, że na scenie CKiS usłyszeliśmy posła Zdzisława Sipierę, Starostę Krzysztofa Rymuzę i Prezydenta Pawła Makucha. Wymienieni jednakowo zadeklarowali – nie grają na żadnych instrumentach, więc nie uczestniczą w żadnej orkiestrze, ale muzykę kochają, szczególnie orkiestry dęte, więc je wspierają. Potem na scenie pokazał się Mistrz Ceremonii i szef Orkiestry, a także autor scenariusza imprezy – Adam Malcherek z swą partnerką, bodaj debiutującą Olimpią Małaśnicką i poprowadzili koncert. Muszę przyznać, że z ponad 20 zaprezentowanych pozycji przynajmniej 7 słyszałem na konkursie w Maszewie Wielkim, ale to było w zupełnie innych okolicznościach. Układ repertuarowy koncertu umożliwiał prezentację poszczególnych sekcji czy też solistów Orkiestry, a wbrew obiegowemu przekonaniu jest ich wiele. Po wstępnym „Arizona Bill March” Kolditza usłyszeliśmy trio smyczkowe w standardzie Hiltona „Come Follow Me”, „Pastorale” Bacha i „Largo” z Symfonii 9 e-moll Dvořáka.

       Następnie z tyłu sceny ustawiają się… chóry: Stowarzyszenia Pruszkowianka – czyli orkiestrowy (tutaj opieka Marii Augustyniak i Emilii Krakowskiej) oraz parafialny DEESIS Parafii pw. Św. Edwarda (prowadzony przez Bartosza Balcerzaka) – z akompaniamentem Orkiestry śpiewają „Wiązankę Pieśni Żołnierskich”. I to niestety jest jedyny utwór rodzimy – w rozmowie prywatnej kapelmistrz Malcherek obiecał poprawę – pracę nad polskim repertuarem, a jest z czego wybierać! Ale nie schodzą ze sceny – Orkiestra gra „Game of Throne” a połączone chóry wykonują wokalizy. W sumie na scenie mamy kilkudziesięcioosobową załogę, co robi wrażenie. Dla przeciw wagi następują występy solistów – na ksylofonie chłopiec gra „Das Kleine Zirkuspony” (Mały cyrkowy kucyk), a potem Madzia gra na klarnecie słynny temat Paula McCartney’a „Let It Be”. Przy okazji – co z dumą prezentuje dyrygent Malcherek – w różnych sekcjach Orkiestry Pruszkowianka mamy rodziców, dzieci a nawet wnuki. Jest to kompania muzyczna wielopokoleniowa.

     Mamy też repertuar wokalny – przyjaciel orkiestry tenor Mirosław Starz kolejno śpiewa „Ave Marię” (kapelmistrz przybliża nam historię utworu), „O Sole Mio” w zmienionej aranżacji oraz „Funiculi, Funicula”. Orkiestra wraca do tematów filmowych wiązanką Williamsa, jednego z najpłodniejszych twórców muzyki do obrazów ekranowych, kończąc tę część „Eye of the Tiger”. Tzw. przemeblowanie sceny wykorzystywane jest na podziękowania dla Szkoły Podstawowej nr 2, gdzie zespół gościł przez dłuższy okres. Proscenium zajmują dobosze, gaśnie oświetlenie i podziwiamy świetlane pałki bębniarzy w kilku utworach. To jeden z popisowych numerów Orkiestry. Koncert kończy numer zespołu Queen „We Will Rock You” z udziałem pozostających na scenie bębniarzy. Kompozycja ma charakter stadionowy, ale jesteśmy w eleganckiej Sali i ognie, i dymy są wykluczone. Taki układ repertuarowy pozwala na zaprezentowanie wszystkich możliwości tego olbrzymiego aparatu wykonawczego – wszystkich sekcji. Trzeba przyznać znakomicie przygotowanych i świetnie prowadzonych przez kapelmistrza i jego współpracowników. Z niewielką tremą poszczególnych muzyków, w końcu – amatorów, co zrozumiałe – wybaczamy. Brawo Pruszkowianka i czekamy na następne tego typu występy.

Tekst&Foto: Adam St. Trąbiński

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do