Reklama

RSRM 2019 – mocny start Pruszkowa

Pruszkowski Rower Miejski jest debiutantem w Rankingu Systemów Rowerów Miejskich. 13. miejsce to bardzo dobry wynik. Za Pruszkowem jest wiele znacznie większych systemów. Jeśli operator utrzyma progres, w przyszłym roku może być jeszcze lepiej!

Pomysłodawcy podzielili ranking na 9 kategorii. Pierwsza z nich to liczba mieszkańców, przypadających na jeden rower. W Pruszkowie ta liczba wynosi 831 i pozwoliła na zajęcie 24. miejsca. Kategorię wygrało Tychowo – miasto, liczące niespełna 2500 mieszkańców. Ważnym kryterium jest liczba stacji rowerowych na 1 km kw. Pruszków znalazł się w pierwszej połowie – na 9. pozycji. Bezkonkurencyjne okazały się miasta, które mają rowery czwartej generacji. Nie potrzebują one stacji – można brać je z „ulicy” i tam też je zostawiać.

Pruszków znalazł się także w pierwszej połowie zestawienia w kategorii opłaty za wypożyczenie roweru. Opłata inicjalna w przypadku tego systemu wynosi 10 zł, pierwsze 20 minut jest za darmo, a pierwsza godzina kosztuje 1 zł. Co 25. mieszkaniec Pruszkowa należy do systemu, co daje 20. pozycję w kategorii „procent ludność miasta zapisany do systemu”. To zdecydowanie bliżej końca niż początku. Ci, którzy są zapisani, jeżdżą jednak całkiem sporo. Dlatego średnia liczba wypożyczeń, przypadająca na jednego mieszkańca, to 7. Pozwoliło to na zajęcie 8. pozycji.

W zeszłym roku (dane do Rankingu Systemu Rowerów Miejskich 2019 pochodzą sprzed roku), pruszkowski system działał od maja do listopada. Pozwoliło to zająć środek tabeli. Najlepsi – warszawski Acrobike i krakowskie Wavelo – działały przez cały rok. Jeśli chodzi o dodatkowe udogodnienia, np. rowery dziecięce, tandemy, rowery elektryczne, Pruszków nie ma nic do zaoferowania i – mówiąc żargonem kolarskim – został w tyle. Podobnie jest w kategorii „stosunek długości dróg rowerowych do długości dróg publicznych”. 16 miejsce na 23 pozycje daje możliwość poprawy.

Zupełnie inaczej jest w kategorii kilometrów kwadratowych, na które przypada jedna stacja. Pruszków ma tu koszulkę lidera! Cztery stacje wystarczyły, by odjechać konkurencji i nie dać dogonić się przed metą.   

W całym rankingu wygrało warszawskie Veturilo. Można powiedzieć, że lider uciekł zaraz za startem. W zeszłym roku było podobnie. Czy są szanse, by jakieś miasto nawiązało równorzędną walkę z Warszawą? Może to właśnie będzie Pruszków, w którym znajduje się pierwszy kryty tor kolarski w Polsce.  

Więcej informacji o rowerach publicznych w innych miastach można znaleźć na: https://www.dadelo.pl/blog/systemy-rowerow-miejskich/

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do