
Dla niewtajemniczonych wyjaśniamy: to nowe pomieszczenia na pierwszym piętrze oraz poddaszu odnowionego Dworca PKP zagospodarowane przez Książnicę Pruszkowską, czyli miasto. Uroczyste otwarcie nastąpiło w piątek 31 stycznia w godzinach popołudniowych i miało bardzo słodki charakter (morze słodyczy!) – co autor tej relacji odchorował.
Uroczystość zgromadziła cały świat kulturalny Pruszkowa oraz licznych seniorów z ich przewodniczącą Sabiną Michtą, co zrozumiałe, bo będą oni mieli tutaj swoją siedzibę. Pozostałe lokale, niestety – nie za duże, będą do dyspozycji Książnicy, czyli nas wszystkich którym kultura nie jest obca. Na poddaszu jest salonik-czytelnia z pruszkowianami, czasopismami i książkami bieżącymi, jak też archiwaliami. Widzieliśmy oprawione roczniki „Przeglądu pruszkowskiego”, „Głosu Mechanika” – naszego protoplasty, starsze wydawnictwa książkowe. Obok dwa pokoje komputerowe. Pietro niżej salka na spotkania z widokiem na przyjeżdzające/odjeżdżające pociągi na dole (szczęście nie słychać ich!) mieszcząca grubo ponad 50 osób. Długi korytarz prowadzi do drugiej części budynku oraz do licznych pomieszczeń, w tym dobrze wyposażonej kuchni. Wysokie i strome schody mogą być utrudnieniem dla seniorów, ale jest nowoczesna winda.
Najbardziej uradowany uruchomieniem był Prezydent Paweł Makuch, czemu dawał wyraz parokrotnie podczas swego wystąpienia (już po kilku godzinach oprowadzał przedstawiciela naszej redakcji z dumą prezentując wyposażenie). Zwyczajowo ksiądz dziekan Marian Mikołajczak odmówił stosowna modlitwę i poświecił pomieszczenia. Jednak największą furorę wzbudził chór i zespół muzyczny Szkoły Podstawowej nr 10 z Gąsina kierowany przez Annę Krawczyk. Uczniowie odśpiewali ambitny repertuar, m.in. piosenkę Krystyny Prońko oraz dwie kolędy – „Biała Ziemię” (bisowaną) oraz „Kolędnicy, wędrownicy” w tempie rock’n’rolla. Najbardziej zaintrygowała zebranych mała skrzypaczka Helenka Kamor, a także solistki: Julia Meks, Lena Szostak i Julia Droniak. Dodajmy – zespół i chór z „dziesiątki” istnieje ledwie kilka miesięcy, ćwiczą tylko raz w tygodniu. Wzruszony Paweł Makuch obiecał im niejeden występ. Tradycyjnie, przy pysznej kawie i owocach dyskutowaliśmy kilka godzin.
Adam St. Trąbiński
Foto - A. Malczyk i autor
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie