PILNE! Mój 3-letni synek stanął oko w oko ze śmiercią. Z ostrą białaczką limfoblastyczną, która bezlitośnie zabija! Płaczę, gdy Klimek śpi, by nie widział moich łez i modlę się o jedno - by mój synek żył. Tak bardzo się o niego boję..
Rak krwi, który chce zabrać życie mojego maleństwa, to nie jedyna tragedia, z jaką mierzy się nasza rodzina. Kilka tygodni temu raka wykryto także u mojego taty... Dwaj najważniejsi mężczyźni na świecie walczę o życie na onkologicznym ringu, a z nimi ja - zrozpaczona, błagam o ratunek...
W przypadku synka niestety wszystkie metody leczenia zawiodły... Wyjechaliśmy za granicę, tu jeszcze jest szansa. "Mamo, kiedy wrócimy do domu" - płacze Klimek, a mi pęka serce. Tęskni za dziadkiem. Nie wie, że on też umiera...
Do strachu o życie dochodzi jeszcze jeden - skąd wziąć pieniądze na ratunek? Klimek niedawno kończył trzy latka - dmuchał świeczki na onkologii, między kolejnymi cyklami chemii. Błagam, pomóż nam, by to nie były jego ostatnie urodziny...
Komentarze opinie