„WIDMA” Moniuszki rozpoczną 18-sty Festiwal „Chopin i jego Europa”

Od lewej: przedstawiciel Orlenu, tłumaczka, F. Biondi, S. Leszczyński, P. Gliński, V. Bielecka i A. Szklener   

          Właściwym prologiem rozpoczynającym już 18-sty Festiwal „Chopin i jego Europa” było spotkanie z mediami w Pałacu Gnińskich (Zamek Ostrogskich) przy ul. Tamka w Warszawie. Po raz kolejny konferencję prowadzoną przez dyrektora NIFC Artura Szklenera zaszczycił włoski dyrygent Fabio Biondi. Ale pierwszy wypowiadał się wice premier Piotr Gliński podkreślając znaczenie festiwalu – jednego z największych wydarzeń muzycznych w Europie („z czego bardzo się cieszymy”) oraz faktu, że nie jest on wyłącznie poświęcony muzyce Chopina, lecz zawsze ma jakiś temat przewodni – w tym roku nawiązanie do twórczości epoki romantyzmu (trwający Rok Romantyzmu). Także do faktu funkcji edukacyjnych i narzucenie partnerom – uczestnikom imprezy osiągnieć naszych kompozytorów.   

        Jednak właściwym początkiem imprezy będzie koncert 14 sierpnia br. w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej, wtedy usłyszymy zespół Europa Galante p/k Fabiego Biondiego z olbrzymim Chórem Opery i Filharmonii Podlaskiej (kierownictwo Violetty Bieleckiej, biorącej udział we wspomnianej konferencji) oraz solistów: Natalii Rubiś, Pawła Konika, Krzysztofa Bączka i Jerzego Radziwiłowicza w widowisku – koncercie „Widma”/”Nijołą” według Stanisława Moniuszki. „Widma” są kantatą – muzyczną wersją II części „Dziadów” Mickiewicza, zaś „Nijoła” inną kantatą naszego narodowego twórcy. Dyr. Szklener zadał kilka pytań Biondiemu. Ten z kolei przyznał się, że chyba prawidłowo odczytuje intencje Moniuszki, więcej – im dalej w czas, tym bardziej „kocham Moniuszkę i ta miłość wzrasta” i jest pełny podziwu dla jego uniwersalnej w zasadzie twórczości. I jeżeli Verdi jest bardzo narodowy – włoski, to twórczość Moniuszki ma wymiar bardzo międzynarodowy, zachowując atrybuty lokalności – polskie czy też litewskie. Podkreślał jeszcze raz: „Widma” jest to (dzieło) absolutnie inne i niezwykłe mocno różniące się od oper, ma formę dramaturgiczną i współgra ona z czasem w jakim powstała, łącznie z tekstem, jaki jest zjawiskiem literackim. Obie te kantaty podczas niedzielnego koncertu zostaną zapisane i na pewno ukażą się w formie albumu płytowego.

        Wywołana do odpowiedzi prof. Bielecka podkreśliła zrozumienie maestro Biondiego do „Widm” – obrzędu przywoływania duchów, zaznaczając, że tworzy on w zasadzie piękne widowisko teatralne. Dodała, że jest zaszczycona i uważa za wielkie wyróżnienie udział chóru od ponad 10 lat w warszawskiej imprezie. Zaznaczmy, że kilkudziesięcioosobowy zespół musi dojeżdżać na próby i występy z Białegostoku. Dalej kilka podstawowych wątków programowych Festiwalu omówił jego wieloletni dyrektor artystyczny – Stanisław Leszczyński. W sumie będą to 34 koncerty w obrębie 14 do 31 sierpnia – o czym szczegółowo pisaliśmy w wydaniu sierpniowym Głosu Pruszkowa. Ci czytelnicy jacy nie zdobędą biletów lub z przyczyn komunikacyjnych od 22 sierpnia nie dadzą rady być osobiście na koncertach, pozostają transmisje w YouTube i Polskim Radiu – program II.

Tekst & Foto. Adam St. Trąbiński