
Zamek Książąt Mazowieckich w Liwie przeszedł gruntowną przebudowę i modernizację, a na jego terenie powstał Park Kulturowo-Historyczny. Inwestycja kosztowała blisko 4,8 mln zł, a środki w całości pochodziły z budżetu województwa mazowieckiego. W najbliższą sobotę odrestaurowane obiekty zostaną udostępnione turystom. W uroczystym otwarciu parku weźmie udział marszałek Adam Struzik.
Odnowiony kompleks nawiązuje dziś do historycznego układu zamku liwskiego poprzedzonego tzw. Przygródkiem, czyli zespołem budynków o charakterze gospodarczo-militarnym, usytuowanych wzdłuż mostu prowadzącego przez bagna do zamku zbudowanego na sztucznej wyspie wśród rozlewisk Liwca.
W ramach projektu zrekonstruowano most zwodzony z pomostem prowadzącym na Przygródek oraz pomost na palach prowadzący do zamku, mury kurtynowe zamku przeszły renowację, a część z nich została odtworzona. Ponadto zrewitalizowano gotyckie piwnice, wybudowano przystań kajakową, przenośne drewniane wiaty, plac zabaw dla dzieci w stylizacji średniowiecznej oraz zorganizowano pole namiotowe.
Piwnice gotyckie
Mieszczące się w zamku piwnice gotyckie zostały osuszone, wymieniono w nich stropy i zrekonstruowano sklepienia łukowe. Dzięki temu muzeum wzbogaciło się o dwie nowe sale wystaw czasowych, a także taras widokowy. Będą się tu odbywały występy artystyczne, a podczas imprez plenerowych taras posłuży jako trybuna dla widzów. W piwnicach zamontowana została również winda dla osób niepełnosprawnych.
Wieża
Prace objęły również otoczenie wieży bramnej zamku. Odtworzone zostały historyczne elementy zamku – most zwodzony z pomostem prowadzącym na Przygródek, latryna średniowieczna oraz fragment pomostu straży, który będzie służyć także jako pomost widokowy. Wieża i piwnica zostały połączone schodami i pomostem. W wieży powstała nowa ekspozycja stała obrazująca dzieje Ziemi Liwskiej i Liwu, jako jej historycznej stolicy.
Przygródek, czyli podzamcze
Na łące pomiędzy ulicą Nowomiejską, a zamkiem odtworzono pomost na palach, który istniał w tym miejscu od średniowiecza do spalenia zamku w XVIII w. Powstało tu również pole namiotowe, ogrodzone drewnianą stylizowaną palisadą z bramą. Jego uzupełnieniem jest plac zabaw dla dzieci w stylizacji średniowiecznej oraz drewniany budynek sanitariatów z prysznicami nawiązujący do dawnej zabudowy Przygródka.
Mury kurtynowe
Projekt objął również renowację murów kurtynowych oraz odtworzenie ich brakującej części. Podczas prac budowlanych odsłonięto kamienną podmurówkę murów. W efekcie zwiedzający mogą zobaczyć, jak wyglądały one w średniowieczu.
Przystań kajakowa i przenośne wiaty drewniane
W ramach inwestycji powstała również przystań kajakowa nad rzeką Liwiec złożona z pływającego pomostu i stylizowanej wiaty drewnianej. Do celów wystawienniczych zakupiono także cztery stylizowane mobilne drewniane wiaty, które będą wykorzystywane podczas imprez plenerowych.
Koszt inwestycji to prawie 4,8 mln zł. Środki w całości pochodziły z budżetu Mazowsza.
Szczegóły na temat otwarcia można znaleźć na stronie internetowej: http://liw-zamek.pl/
Serdecznie zapraszamy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Piękne, chwała. Szkoda, ze niestety niszczeje i zanika w wielu miejscach stara drewniana zabudowa, bezcenna jak na Europę. Np. stare zrębowe domy w Liwiu. Gdyby je uratować, byłoby miasteczko perełka. Cenne. Również piękne drewniaki z ganeczkami w okolicach Łochowa, zaćpanego reklamami. Albo nadal grzesznie zapuszczana drewniana plebania z pocz. XIX w w Sadownem. W Anglii czy Austrii coraz częściej zamiast budować nowy, niepasujący do tradycji dom, ratuje się i adaptuje i naprawia stare domy, dwory, wille, budownictwo wiejskie przy zachowaniu ich oryginalności. W Polsce większość zapuszczonych i zanika. Smutne jak tego nie szanujemy.
W Liwiu jest kilkanascie pięknych, ciekawych i pełnych niepowtarzalnego wiejskiego uroku zrębowych , starych domów, które powinny być zakonserwowane. Przyciągałyby turystów i cieszyły wzrok. Podobne tylko nieco bardziej miejskie lub czasem piętrowe są też np. w Węgrowie, Sokołowie, Małkini, Sadownem, Suchej. Szkoda, że to dziedzictwo jest często zaniedbywane. A przy dotacjach można cos uratować.