Reklama

Antoni Krauze - epitafium

ANTONI KRAUZE - EPITAFIUM

W potrójne „postmodernistyczne święto” 14 LUTEGO 2018 - POPIELEC & WALENTYNKI & MARDI GRAS dało o sobie znać kryzysowe zdrowotnie przedwiośnie w środku zimy. Stare medyczne przysłowie głosi iż „Idzie marzec - zadrze głowę niejeden starzec".  I stało się - nadeszła szybka XXI-wieczna wiadomość  >> Nie żyje Antoni Krauze. Reżyser, twórca „Smoleńska” - Dziś wieczorem pojawiła się informacja o śmierci znanego polskiego reżysera i scenarzysty Antoniego Krauze. Potwierdziło ją Polskie Radio, TVP Info oraz portal „w Polityce”. <<

***

„Smoleńsk” jak fatum mnie ominął - 2 tygodnie po premierze WOŁYNIA Wojtka Smarzowskiego sam w filmowym stylu fiknąłem kozła z fotelem w kawiarni PAP Bracka. Po szpitalnym kwartale dałem świadectwo WOŁYNIOWI, gdy przyniósł ORŁY2017. Dopiero to uwolniło myśli i emocje do percepcji wydarzeń wiosny mego sanatoryjnego roku 2017, gdy odszedł ZBIG Brzeziński, a colonel/pułkownik Kukliński był już pośmiertnie od listopada 2016 generałem. „Smoleńsk” śledziłem na żywo od AD2010 wraz z dokumentem DISCOVERY. O ostatnim dziele Antoniego KRAUZEGO wiedziałem od przyjaciół, że to fabuła z elementami dokumentu, a sam zwiastun pokazywany był wielokrotnie aż do znudzenia. Tegoroczne zimowe przedwiośnie 2018 przyniosło odejście twórcy plakatu filmowego Jakuba Erola, a śmierć Antoniego Krauzego przywołała przejmujący obraz "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł".

***

Nie dziwmy się osobistemu stosunkowi do  twórczości mistrza Krauzego. Aktor Redbad Klynstra-Komarnicki wspomina pracę z reżyserem przy "Smoleńsku". Jerzy Zelnik ocenia, że film kosztował go wiele i był "gwoździem do jego trumny" - tak ciężkim był tematem dla sędziwego reżysera. A był to człowiek, który swoją sztukę filmową traktował też barzdo osobiście, gdyż do bólu był szczery w swojej pracy. Tę szczerość odczułem dominująco podczas percepcji "Czarnego czwartku". Wczesnych filmów starszego ode mnie blisko o dekadę twórcy nie bardzo pamiętam, gdyż nie był przez reżim hołubiony. A przecież urodził się 4 stycznia 1940 roku w Warszawie i w roku 1966 ukończył studia na wydziale reżyserii w łódzkiej Filmówce. Rok później zadebiutował, reżyserując telewizyjne "Monidło", potem były "Meta", "Zaklęty dwór", "Party przy świecach", "Prognoza pogody", "Dziewczynka z Hotelu Excelsior", "Akwarium", "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" (2011) i "Smoleńsk" (2016), który powstał na wyraźne zamówienie polityczne, co sztuce nie służy.

***

Ostatnio swoistym memento jest pokazywany w dokumentach drugi eksponat feralnego modelu Tutki, uziemiony w bazie lotniczej Mińsk Mazowiecki, gdyż szczątki rozbitego wraku spoczywają zaaresztowane na obcej ziemi. A holenderski wrak zestrzelonej sowiecką bronią z terytorium separatystów ukraińskich pasażerskiej maszyny wrócił do swego kraju. Tutką gra putinowska Rosja na polskich nerwach ~ twórcę "Smoleńska" obciążało to dodatkowo. Był na świecie doceniany ~ w roku 1988 otrzymał specjalną nagrodę jury za całokształt twórczości na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Autorskich w San Remo, a w roku 2011 na festiwalu w Montrealu krytycy wyróżnili go statuetką FIPRESCI za "Czarny Czwartek". 

***

Bieżąca polityka wszak napiera.  >> Tragedia smoleńska stała się najważniejszym wydarzeniem w III RP, najtragiczniejszą chwilą w polskiej historii od czasu II wojny światowej. Stała się wydarzeniem, które wpływa na los dzisiejszej Polski i życie Polaków w sposób niebywale silny; które nas podzieliło bardzo głęboko. Dlatego próba zmierzenia się z tym tematem jest nie tylko wielkim wyzwaniem, ale i obywatelskim obowiązkiem twórcy - podkreślał w czasie prac nad filmem Antoni Krauze. 11 listopada 2015 roku Prezydent RP Andrzej Duda podczas uroczystości w Belwederze z okazji Narodowego Święta Niepodległości odznaczył Antoniego Krauze Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za "wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej". W maju 2017 roku w trakcie Kongresu "Polska Wielki Projekt" reżyser otrzymał (razem z bratem Andrzejem) nagrodę im. Lecha Kaczyńskiego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wręczając mu nagrodę mówił, że Andrzej i Antoni Krauze to artyści wielkiej odwagi. - Wielkiej odwagi, która czemuś służy, to znaczy służy prawdzie (...). Ta odwaga jest skierowana ku prawdzie - jak podkreślił. <<

***

Upływ czasu stonizuje te emocje. Pozostanie inskrypcja nagrobkowa

 "Zmarł w środę, 14 lutego. Miał 78 lat. PAN tak chciał"

 Jerzy W. Ryll

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do