PILNE❗️”U synka w brzuchu jest coś wielkości mojej pięści, koniecznie musicie jechać na onkologię”. Te słowa lekarza do dziś brzmią w naszych uszach... U Dominika, naszego niespełna 4-letniego synka, zdiagnozowano nowotwór - neuroblastomę! W obliczu śmiertelnej choroby dziecka błagamy o pomoc!
Synek skarżył się, że boli go brzuszek… Nie było innych objawów. Badanie USG trwało długo, zbyt długo… 10 x 6 cm - tyle miał guz w brzuszku naszego synka! Tyle, co duży grejpfrut…
Synek przyjmuje chemię. Patrzymy, jak gubi włoski, jak słania się na nogach, wymiotuje… Jest bardzo słaby. Sami lekarze przyznają, że guz jest ogromny… Niestety nacieka na narządy i prawdopodobnie trzeba będzie usunąć nerkę…
Konsultujemy się ze szpitalem w Niemczech. Tam lekarzom uda się wyciąć guz w całości i ocalić narządy… To szansa, z której musimy skorzystać! Błagamy o pomoc, by ratować życie naszego synka! On ma tylko 4 latka, nie daj mu odejść…
Komentarze opinie