Reklama

UMIERA 14-miesięczne dziecko! Błagam Cię prosto z onkologii - uratuj życie Arinki...

BARDZO PILNE - umiera malutkie dziecko❗️Patrzę na moją  córeczkę, z której uchodzi życie i chce mi się wyć z bezsilności i rozpaczy! Arinka ma 14 miesięcy. Ma też RAKA – najbardziej złośliwego, który zabija ponad połowę małych, chorujących na niego dzieci... Rokowania są kiepskie, stan córeczki bardzo ciężki. Ja nie proszę, lecz błagam Cię o pomoc, by uratować moje maleństwo!

Arinka jest całym moim światem, moim sensem istnienia... Jeśli ona umrze, moje życie też się skończy. Każdy jej płacz, każda kroplówka z chemią, każdy zastrzyk jest niczym nóż wbity w moje matczyne serce...

O tym, że w brzuszku mojego maleństwa jest nowotwór, dowiedziałam się, gdy Arinka miała 4 miesiące. Był już w IV, najgorszym stopniu zaawansowania i dał przerzuty... Gdyby Arinka trafiła do lekarza później, dziś czuwałabym nie przy szpitalnym łóżeczku, ale przy malutkim grobie na cmentarzu...

Pasek postępu zbiórki

Nie da się opisać, jak to jest - patrzeć na swoje dziecko i słyszeć o rokowaniach, szukać nazwy nowotworu w Internecie i widzieć niemal same nekrologi, czarno-białe zdjęcia dzieci, którym niedane było dorosnąć... Niestety, mimo chemii choroba u Arinki postępuje i przerzuty tylko rosną!

Świat przestał dla mnie istnieć - nie liczy się nic poza tym, że moja córeczka umiera! W trybie pilnym polecieliśmy do szpitala w Izraelu, gdzie ratuje się dzieci z najcięższymi przypadkami nowotworów. Tu dla Arinki jeszcze jest szansa, nigdzie indziej jej nie ma...

Leczenie kosztuje ogromne pieniądze... Proszenie o pomoc nie jest łatwe. Jednak najważniejsze dla mnie jest życie Arinki. BŁAGAM Cię o pomoc! Życie żadnego dziecka nie powinno się skończyć po pierwszych urodzinach... Błagam, uratuj moją córeczkę!

Regina, zrozpaczona mama Ariny

TAK - chcę uratować życie Arinki!
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do