Reklama

Znakiem tego oskarżony

W 2008 nakładem wydawnictwa „Świat Książki” ukazało się pierwsze wydanie więziennych ( i nie tylko) perypetii Tadeusza Huberta Jakubowskiego.

„Znakiem tego oskarżony”,  mimo że opisuje czasy ponure i złe, robi to w nieczęsto spotykany sposób – daleki od modnego dziś upiększania historii i dopisywania zasług w stylu znanym z piosenki Wojciecha Młynarskiego: Czerwone maki, serce, ojczyzna,
Trzaska koszula, tu szwabska kula,
Tu, popatrz, blizna.

Przeciwnie. Tadeusz Jakubowski z ogromną pokorą i skromnością pisze o swojej konspiracyjnej działalności.

[…] Nielegalna organizacja „Wolna Młodzież”, do której należałem, za co zostałem aresztowany i skazany, kontynuowała idee „Szarych Szeregów”. Założona została w 1949 roku, istniała do czerwca 1953 roku. Istniały dwa jej zgrupowania: Mazowsze i Świętokrzyskie. Organizacja miała na celu przede wszystkim wychowanie młodzieży w duchu wierności niepodległej Polsce. Wszyscy członkowie „Wolnej Młodzieży” skazani byli na kary więzienia i na kary dodatkowe: utratę praw obywatelskich i honorowych oraz przepadek mienia.

Wiele o naszej organizacji w tej książce pisać nie będę. […]W latach czterdziestych i na początku lat pięćdziesiątych organizacje takie działały prawie we wszystkich miastach w Polsce, a nierzadko i we wsiach. […]

O swoim kilkuletnim pobycie na Rakowieckiej i w Rawiczu, Autor pisze bez cierpiętnictwa, ze swadą i humorem. Zamiast przeklinać komunę, On ją po prostu obśmiewa.

Od tej niewielkiej książki rozpoczęła się nasza wieloletnia przygoda z gawędą Tadeusza Huberta Jakubowskiego. Dziś już praktycznie niedostępna, zasługuje z pewnością na przypomnienie. Książnica Pruszkowska, swoim drugim – poprawionym i uzupełnionym wydaniem –  z przyjemnością wypełnia właśnie tę lukę.

Grzegorz Zegadło

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do